GLKS Gmina Kłomnice - strona oficjalna

Galeria zdjęć

Nasi najmłodsi wychowankowie w swoim pierwszym turnieju w życiu wypadli bardzo dobrze. Jedno spotkanie wygrali, dwa przegrali a dwa zakończyły się remisem. Od wyników sportowych na pewno ważniejsza jest frajda z uprawiania sportu, oraz rozwijanie własnych umiejętności. Taki turniej jak Futbolandia jest do tego znakomitą okazją. Składamy podziękowania Panu Romanowi Stępniowi dyrektorowi SMS Łódź i Kłomniczaninowi z pochodzenia za zaproszenie nas na ten znakomicie zorganizowany turniej.

Zapraszam do przeczytania szerszego materiału o naszym udziale w turnieju, który został opublikowany na stornie Gminy klomnice.pl

TERAZ BĘDĄ ZAWODY "PIŁKOWE"

Autorem tytułu reportażu poniżej, jest jakiś chłopiec. Tak krzyczał jeden do drugiego, na przedszkolnym placu zabaw, a ja właśnie przestawiałam auto, w koszmarną środę. SMS, to skrót Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Łodzi im. K. Górskiego. Skrót jest wymowny, na miarę XXI wieku i tak działa. Widzieliśmy na własne oczy, w piątek 06.06.2014. My, to znaczy fachowe określenie - podmioty; przedszkolacy, ich rodzice i nauczyciele. Ci ostatni, to nauczyciele w-f w swoich szkołach bazowych oraz pasjonaci i działacze Akademii Sportu przy  ZS Kłomnice, w osobach A. Raźniak i P.Urbaniak.

Dzięki zaproszeniu p. rektora inż. Romana Stępnia na XX Turniej Piłki Nożnej dla dzieci w wieku przedszkolnym i życzliwości M.Jałkiewicz-Hoffman, wzięliśmy udział w tych arcyciekawych rozgrywkach – XX Futbolandii.
Niezwykłych, bo dotyczyły dzieci od 3 roku życia. Tak, to nie pomyłka. Dzieci musiały być w wieku przedszkolnym, w sumie 9 drużyn z Łodzi plus my gościnnie, razem 10. Każda rozegrała 5 meczów. Nasi nie byli ostatni, choć startowali prawie z marszu. Dwa mecze wygrali, dwa przegrali, jeden zremisowali. Prezentowali się wspaniale. Poważne miny, oryginalne stroje, sportowe koszulki z logiem naszej gminy. W skład każdej drużyny wchodziło 5 zawodników plus bramkarz. Cóż to był za pokaz umiejętności dryblingu, prowadzenia piłki oraz strzelania karnych, w dogrywkach/aż do zwycięstwa/. W którą bramkę  strzelać ? Czy to trudne? Zgodnie z mottem gościnnej szkoły sms- „Mądrość sportowa to nie mięśnie, tylko głowa” to nie trudne.

W turnieju, w łodzi duże boisko w pełnych gabarytach podzielone było na cztery mini boiska, w czterech rogach. Bramki niestety, pełnowymiarowe. Gdyby je zmniejszyć i dostosować do wzrostu dzieci, nasz Tomasz K. obronił by każdą piłkę. Naprawdę. Dzieci, w sumie 11, część z zerówek, które pojechały na turniej, mają ogromny potencjał i zadatki na przyszłych mistrzów .
Widzieliśmy, jak drużyny przedszkolne z Łodzi, które ćwiczą tę masową grę sportową od trzech lat, pokazały genialne umiejętności gry w piłkę nożną. Miło było również, że nasze 5 i 6 latki, startujące prawie z marszu, w tym gronie, zajęły miejsce w drugiej piątce. Przywieźliśmy z sobą oprócz dyplomu, gadżetów, wiele cennych wniosków w zakresie zajęć z wychowania fizycznego dzieci najmłodszych.

Sprawność i zaradność ruchowa to jedno, a aspekty wychowawcze to drugie. Podobnie rzecz się ma z rodzicami i ich otwartością na aktywność ruchową i wspólną dbałość o zdrowie własne i swoich pociech. Dzięki naszym władzom lokalnym, autokar był w sam raz i pomieścił wszystkich 11 zawodników  wraz z ich rodzicami. Dorośli widzieli jak rywalizacja sportowa wyrabia myślenie, samodzielność, inicjatywę, koleżeńskość oraz wiele umiejętność  wynikających ze współdziałania .
Turniej organizowany przez przedszkola w Łodzi, w szkole mistrzostwa sportowego dowiódł, że jak pisze Dewey, jeśli zlekceważymy zainteresowania dzieci „osłabimy intelektualną ciekawość i gotowość, stłumimy inicjatywę to jego zainteresowania umrą śmiercią naturalną”
Każde dziecko rodzi się twórcze. Broń Boże nie zabijajmy jego pasji. Brawo dla rodziców, którzy wiedzą ze tylko zadanie trudniejsze rozwija jego dziecko. Zadanie, stosowane od łatwiejszego do trudniejszego, dostosowujemy nie do wieku lecz do poziomu rozwoju dziecka. Przedszkolak czy uczeń sam radzi sobie przy jego realizacji. Jest tak, jak za łatwe to nudne, jak za trudne to odpuszczam, potem spróbuje. Gdy zadanie po kolejnej próbie udaje się wykonać jakże wzrasta samoocena i motywacja, żeby poprzeczkę swojej sprawności podnosić jeszcze wyżej.
Na koniec: ”Empatia i inne zdolności interpersonalne rozwijają się od wcześniejszego dzieciństwa w dużej mierze przez obserwacje i naśladowanie rodziców. Późniejsze doświadczenia nakładają się na już istniejące, stąd te pierwsze doświadczenia są  tak istotne”. Z pozdrowieniami dla czytelników i życzeniami dobrego wypoczynku na zasłużonych urlopach.

Yanina

• Komentarzy [0]
• czytano: [798]
• DO